Córka Czarownic - Dorota Terakowska

olusia93

Arcydzieło o dojrzewaniu, pierwsza udana próba doścignięcia mistrzów gatunku, takich jak Tolkien czy Le Guin — tak pisze krytyka o tej niezwykle poczytnej baśni fantasy o oryginalnej fabule i skomplikowanej dramaturgii. Tytułowa córka Czarownic to potomkini królewskiego rodu, przygotowywana od dzieciństwa po wiek dojrzały przez pięć Czarownic do trudnej sztuki uwolnienia kraju z rąk Najeźdźców i do rządzenia.
Będąc doskonałą lekturą dla czytelników w każdym wieku, jest równocześnie niezwykle ambitnym utworem w swoim gatunku.
Wpisana w roku 1994 na Światową Listę im. H. Ch. Andersena, znalazła się wśród najlepszych książek świata dla dzieci i młodzieży.

W lesie, z dala od ludzi, pod mądrą opieką Czarownic dorasta złotowłosa dziewczynka. Nie zna swego imienia, przeszłości i przeznaczenia. Choć pochłania magiczne księgi, uczy się czytać w myślach i rozmawiać z gwiazdami, nie przypuszcza nawet, jaki cel ma jej nauka i pełna niebezpieczeństw wędrówka po czterech stronach Wielkiego Królestwa.
Przed wiekami jej kraj najechali okrutni barbarzyńcy. Według słów tajemniczej Pieśni, teraz, po siedmiuset siedemdziesięciu latach, zbliża się koniec ich panowania. Czy na tronie zasiądzie wreszcie sprawiedliwy władca? Czy Luelle dorośnie, by spełnić przeznaczenie?

I co myślicie? Jeszcze nie czytałam, ale jak znajdę czas (tj. jak 5 razy Zmierzch przeczytam xD ) to zacznę ją czytać Smile

neolina

Mam zamiar ją właśnie wypożyczyć tylko jak mi bibliotekę otworzą
czytałam już książke Terakowskeij więc może być ta fajna