|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamilka01
why not?
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 18504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:06, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jak zawsze super
Tak niby niewesoło ale mi się bardzo miło czytało.
.tu sabes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
czarne
I milka
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 7130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polonia Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:19, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Martuś powtórzę się po raz kolejny jest po prost świetny
I zgodzę się z Kamilką smutny ale czytało się naprawdę miło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta Chavez
Bless Ya!
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 6894
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: con tus pedazos... ;* Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:20, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
"Jestem nienasycona Tobą. Miłość to także opętanie."
Wracała zmęczona do domu. W Jej głowie jak zwykle kłębiły się wszystkie codzienne myśli i sprawy. Znalazło się też a może i niestety, miejsce dla Niego. Myślała o Nim wszędzie. Nie ważne gdzie była i co robiła. Jeśli tylko Jej myśli nie były zajęte, zawsze w puste miejsce wskakiwała myśl o Nim. To on wypełniał Jej pustkę. Nie tylko pustkę w Jej głowie, ale i pustkę w całym Jej życiu. Brakowało Go. Tak jak każdego, gdy po pewnym czasie, człowiek, który cały czas obecny jest w twoim życiu, który dzieli z Tobą każdą wolną sekundę - nagle odchodzi. Jednak po nim. Po nim była inna pustka. Tęsknota za człowiekiem, z którym wiesz, ze chciałbyś spędzić resztę życia. Za tym jedynym. gdy ma się świadomość, że nie istnieje nikt poza Nim. Świadomość, ze nikt inny mu nie dorówna. Chciała zapomnieć. Chciała? A jednak, sama za bardzo się nie starała, by do tego doprowadzić. Oszukiwała samą siebie. Nie mogła. gdyby zapomniała zostałaby z niczym. przychodzi taki okres w życiu, gdy zapominamy. Nawet o tych których kochamy. Jednak pojawia się ktoś kolejny, kto zapełnia ta pustkę. A nawet chcemy tego, by ten ktoś się pojawił. Byśmy myśleli o Nim. I powoli wyrzucali z pamięci przeszłość. Tym razem było inaczej. Bała się. Bała się mieć kogoś innego. Bała się wyrzucić go z pamięci. Ba! bała się pomyśleć, że ponownie może się zakochać. Bała się, ze może być szczęśliwa. Nie z nim, z kimś innym. Ona ułoży sobie życie, a On znów się pojawi. I ten fakt ją przerażał. Bo jeśli ma być szczęśliwa, to jedynie z nim...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilka01
why not?
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 18504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:27, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz to akurat mi się łezka w oczku zakręciła, ale poważnie.
Dawno nie pisałaś. Ale jak zawsze pięknie, tak z serca i w ogóle. TA:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarne
I milka
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 7130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polonia Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:55, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Yyyy i co ja mam napisać? że mnie zatkało po tym co przeczytałam, dlaczego to jest takie smutne?
Hmm jest to smutne ale świetnie opisane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neolina
Oh, freedom is mine..
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 11240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:07, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Super tylko czemu takie smutne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilka01
why not?
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 18504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:51, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Bo życie, moje drogie, nie składa się z samych radosnych chwil
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarne
I milka
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 7130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polonia Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:04, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta Chavez
Bless Ya!
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 6894
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: con tus pedazos... ;* Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:53, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kami!!! Uwielbiam Cię xDDD
No smutne no. Nic nie poradzę. Trzeba czasem budować dramatyzm xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta Chavez
Bless Ya!
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 6894
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: con tus pedazos... ;* Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:24, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
"Podobieństwo uzależnień jest bliźniacze. Różny pozostaje jedynie rodzaj trucizny."
Dlaczego tak trudno jest przestać kochać? może dlatego, że każdy potrzebuje swojego uzależnienia. uzależnienie, silna potrzeba czegoś. A co jeśli ona potrzebowała jego? jeśli to on, niezmiernie, nieustannie był Jej uzależnieniem. Był jak nałóg. Próbujesz rzucić, jednak z marnym skutkiem. Może i trywialne. Uzależniony jesteś wtedy, gdy wszyscy wokół powtarzają Ci, ze to jest złe. A ty i tak do tego ciągniesz. Ba! Masz jeszcze silniejszą potrzebę posiadania i smakowania. Coś jak zakazany owoc? Możliwe. Nawet gdy Cie to niszczy? Tym bardziej. Nałóg jest czymś co przynosi Ci szczęście. Jest czymś, co daje Ci niepohamowaną radość. Coś co pozwala ci w pełni być sobą. A jednak Cie blokuje. Bo wiesz, ze bez tego nie przeżyjesz. Że potrzebujesz bodźca, który sprawia, ze żyjesz. A co jeśli to ON był tym bodźcem? uzależnienie smakuje jednak wtedy, gdy możesz zaspokoić swój nałóg. A co jeśli takiej możliwości nie masz? Kiedy potrzebujesz czegoś tak mocno, kiedy pragniesz czegoś tak usilnie, bo wiesz, że potrzebne Ci to do życia. A tego nie dostajesz. Wykańczasz się, ale masz jeszcze większe pragnienie. Dopada Cię tak usilna chęć posiadania, ze jesteś gotowa zrobić wszystko. A gdy nie możesz zaspokoić swojego głodu cierpisz? Koło się zamyka. Sam nałóg jest twoim cierpieniem. Wyzwala w Tobie szczęście, jednocześnie Cię raniąc. Czysty masochizm. Jednak jeśli na czymś Ci zależy, nie chcesz tego zranić. Za nic w świecie nie chcesz wyrządzić temu krzywdy. Nałóg działa inaczej. Nie liczy się z konsekwencjami. Nie zważa na to, ze tak bardzo go potrzebujesz. Doprowadza Cię, do skrajnego szaleństwa. I nie obchodzi Go, ze w tym momencie dla Ciebie liczy się tylko to, by nie doprowadzić Jego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marta Chavez dnia Pią 1:46, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|