|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ulubiony bohater? |
Sara |
|
75% |
[ 15 ] |
Chris |
|
10% |
[ 2 ] |
Sofia |
|
5% |
[ 1 ] |
Zack |
|
0% |
[ 0 ] |
Carolin |
|
0% |
[ 0 ] |
Teo |
|
10% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 20 |
|
Autor |
Wiadomość |
P@tk@
VIP
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:05, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Olcia_DyR napisał: | Super że postanowiłaś napisać:) Bardzo mi się podoba ten odcinek. Mam nadzieje że Sara i Chris spotkają się na deskorolkach :) Fajnie opisujesz Chrisa |
Zgadzam sie:)Supcio odcinek.Bardzo mi sie podoba:D:) Czekam na ciąg dalszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kamilka01
why not?
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 18504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:12, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie tez się bardzo podoba:) czekam na kolejny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olcia_DyR
VIP
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 2685
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:57, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje że nie będziesz nam kazała długo czekać na cd....:)Czekam z niecierpliwością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niezapominajka
Fan Roberta&Diego
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WSK Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:46, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek 4
Znowu razem?
-Dlaczego ona musi być aż tak uparta? Chociaż raz mogłaby posłuchać rady starszego brata. Wtedy na pewno nie mogłaby się odpędzić od chłopaków. Ale nie ona musi zawsze się buntować! A jak już się jej jakiś chłopak spodoba, a ten nie zwraca na nią uwagi. To do kogo leci się wyżalić? Oczywiście ze do swojego naiwnego braciszka, który zawsze jej pomaga i ją pociesza.- Teo mówił sam do siebie.- O mam ten aparat!
Po znalezieniu aparatu chłopak wybiegł na dwór wsiadł do swojego samochodu. Już miał przekręcić kluczyk ale nagle poczuł szarpnięcie i usłyszał ,,bum’’. Na początku nie wiedział co się stało, ale po chwili zrozumiał, że ktoś walną w jego samochód. Był wściekły na tą osobę i czym prędzej wysiadł z auta żeby nawrzeszczeć na tego idiotę. Ku jego zdziwieniu tym ,, idiotą’’ była śliczna brunetka, która od razu zaczęła na niego wrzeszczeć.
- Idioto! Ci ty sobie wyobrażasz? Widzisz co zrobiłeś z moim samochodem?
-No widzę.- Teo nie mógł oderwać wzroku od tej dziewczyny. Jednak w końcu oprzytomniał i też zaczął się wydzierać.- Że niby ja to zrobiłem? To nie była moja wina. Lepiej patrz jaj jeździsz, a nie obwiniasz innych za to co sama zrobiłaś!
-To nie moja wina!
- To niby moja co? To ty mnie walnęłaś. Zobacz cały tył musi iść do naprawy.
- U mnie cały przód trzeba naprawić. Więc mam nadzieję że masz ubezpieczenie, które pokryje szkody!
- Ja? Ty chyba powinnaś o to martwić, bo to ty skasowałaś mój samochód a nie ja twój. Nie dość że brzydka to jeszcze brzydka.
- Dziękuję za komplement.
- To nie był komplement.
- Nie ale z twoich ust brzmiał jak komplement. A co do tej stłuczki to chyba trzeba zawiadomię policję niech oni przekażą ci tą bolesną wiadomość, że to ty spowodowałeś ten wypadek.
- Dobrze to dzwoń, ale to nie ja usłyszę ta wiadomość tylko ty.
- Jeszcze się przekonamy.
- Dobrze ślicznotko.
- Nie mów tak do mnie imbecylu.
Para zadzwoniła po policję czekali dziesięć minut aż przyjedzie radiowóz. W tym czasie zdążyli się pokłócić z dziesięć razy. Policjant nie mógł z nim dojść do porozumienia, bo każde z nich opisywała zupełnie inaczej wydarzenia które miało miejsce. Jednak funkcjonariusz po wielu trudach rozwiązał tę zagadkę. Wina leżała po ................obu stronach. Teo nie powinien zostawiać samochodu na jezdnię a dziewczyna nie powinna poprawiać makijażu podczas jazdy. Zarówno jedno jak i drugie musiało zapłacić za szkody z własnej kieszeni żadne z nich nie było zadowolone z tego faktu.
***************************************************************************
Po drodze do centrum handlowego Paola i Sofia zabrały Cloe, która miała im pomóc w przygotowaniach do przyjęcia. Panie Fernandez miały już wszystko zaplanowane, wystarczyło tylko kupić i zamówić to co było potrzebne. Po kilku godzinach miały już wszystko i przyszedł czas na to co one lubiły najbardziej. Postanowiły tylko ,,pooglądać’’ ciuszki jednak w rzeczywistości oznaczało to kilkanaście toreb z ubraniami.
- Dziewczynki wiecie co chyba jednak wrócę się i kupię tamte czarne szpilki. Co wy o tym myślicie?
- Mamo przecież od razu ci mówiłyśmy żebyś je kupiła, a ty nie chciałaś nas słuchać.
- Jednak pójdę i je kupie.
- Dobra ,a my wejdziemy tylko do jeszcze jednego sklepu i spotkamy się w samochodzie.
- Dobrze tylko nie siedźcie tam za długo.
- Niech pani się nie martwi niedługo przyjdziemy.
Dziewczyny weszły do ich ulubionego sklepu. Uwagę Sofii zwróciła jasno różowa sukienka.
- Cloe zobacz jaka śliczna sukienka. Muszę ja mieć!
- Sof spokojnie. Nie denerwuj się tak. Jak ci się podoba to ją przymierz.
- To wezmę od razu ten sweterek.
- Zaraz wracam poczekaj na mnie chwilkę.- weszła do przymierzalni. Wyłoniła się z niej po kilku minutach ubrana w sukienkę.- Już jestem. I jak?
- Wyglądasz pięknie. Ta sukienka jest dla ciebie przeznaczona.
- Tak uważasz? A nie wyglądam za grubo?
- Nie wcale nie wyglądasz grubo! Ta sukienka świetnie na tobie leży.
- W takim razie kupi ją i pójdę w niej na przyjęcie.
- Ale z tego co mówiła twoja mama to po kreacje na wieczór miałyście iść dopiero w piątek.
- Ale do piątku może jej już nie być! A ja muszę ją mieć.
- Jak chcesz.
- Mamie i Sarze powiem że założę którąś z tych co już mam. Teraz przymierze jeszcze ten sweter i już będziemy mogły wychodzić.- po chwili- I jak?
- Ślicznie wyglądasz ten sweterek też kup.
- A mi się wcale w tym nie podobasz. Tamta sukienka była fajna, dobrze na tobie leżała, ale to jest okropne.- powiedział szatyn, który od dawna przyglądał się tym dziewczynom.- Jest za duże dla ciebie, a to nie jest modne.
- Że co? Sugerujesz że ja nie znam się na modzie?
- Tak.
- Słabo mi. Cloe słyszałaś co ten bałwan powiedział?
- Wydaje mi się że twoja przyjaciółka w przeciwieństwie do ciebie nie jest ani głupia, ani głupia i słyszała to co przed chwilą powiedziałem.
- Zaraz dostaniesz za to co powiedziałeś!- Sofii rzuciła się na chłopaka i zaczęła go bić. Ten jednak się jej wyrwał. Biegł do wyjścia a ona za nim jednak nie dogoniła go bo on był już za bramkami.
- Mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy. Jakby co to ja jestem Zack i miło było cię poznać .
- Niestety ja nie mogę powiedzieć tego samego.
Wściekła Sofii wróciła żeby zapłacić ale kupiła tylko sukienkę i szybkim krokiem wlecząc za sobą przyjaciółkę ruszyła w stronę parkingu.
*************************************************************
Sara jeździła na swojej desce, ale nigdzie nie mogła znaleźć sklepu muzycznego. Jednak nie poddawała się tak łatwo i po wielu trudach dotarła do wymarzonego celu. Przed wejściem zdjęła apaszkę i okulary, nie chciała żeby ktoś pomyślał że chce obrabować sklep. Gdy weszła do budynku nie mogła uwierzyć własnym oczom. Tam było dosłownie wszystko poczuła się jak dziecko w krainie zabawek. Dużo czasu spędziła na dokładnym oglądaniu wszystkiego. Wybrała spośród kilkuset płyt wybrała kilkanaście. Zapłaciła za nie i już miała zamiar wychodzić ale ktoś na nią wpadł. Wraz z ,,napastnikiem’’ wylądowała na podłodze.
- Uważaj jak chodzisz kretynie- powiedziała wściekła Sara
- Sorry nie chciałem!
- Daruj sobie! Lepiej złaź ze nie i pomóż mi wstać.
- Dobra koleś nie denerwuj się tak zaraz ci pomogę.
- Przepraszam czy ty idioto powiedziałaś do nie ,, Koleś’’
- Co jesteś głuchy? Co się tak dziwisz?
- Mogę ci zadać osobiste pytane?
- Tak.
- Czy ty jesteś ślepy?
- Nie.
- Czyli jednak jesteś głupi mogłam się tego spodziewać po takim niedorozwoju z małym przyrodzeniem. Jak byś nie wiedział to ja jestem dziewczyną.
- Jasne, a ja jutro zostanę baletnicą.
- To życzę powodzenia w balecie panno balerino. Możesz sobie nie wierzyć ale ja jestem dziewczyną.
- Mów sobie co chcesz ale ja i tak ci nie uwierzę.
- Tak? To ciekawe co powiesz po tym!
Sara przyciągnęła chłopaka do siebie. Zaczęła go całować po szyi robiła to tak jak żadna inna dziewczyna. Po chłopaku przeszedł dreszcz czuł się tak tylko jeszcze raz w życiu ale to było dawno temu. Dziewczyna przestała całować po szyi chłopaka popatrzyła mu w oczy. To trwało kilka sekund nieznajomy już miał pocałować dziewczynę ale Sara odepchnęła go.
- Jestem dziewczyną, ale nie jestem łatwa!
Dziewczyna kopnęła nieznajomego tam gdzie go mogło najbardziej zaboleć. Chwyciła torebkę z płytami, wybiegła ze sklepu i odjechała na deskorolce. Po kilku minutach chłopak pozbierał się i wstał z podłogi.
- Alex co to była za dziewczyna?
- Niestety Chris nie mam pojęcia kto to był. Pierwszy raz ją na oczy widziałem. Po co wróciłeś?
- Przypomniałem sobie, że miałem kupić struny do gitary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olcia_DyR
VIP
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 2685
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:13, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
SUPER< BOMBA< CUD.........Na reszcie się spotkali. mam nadzieje że nie długo napiszesz dalej:) Czekam:) masz talent. Fajnie wymyśliłaś z tym "chłopakiem" i pocałunkiem:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
P@tk@
VIP
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:07, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Super odcinek:D. Bardzo mi sie podoba:P Czekam na ciąg dalszy:) Mam nadzieje że nie dasz nam długo czekać:)!! Zgadzam sie z Olcią masz talent :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niezapominajka
Fan Roberta&Diego
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WSK Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:22, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja i talent to dwie różne rzeczy!!! Jesteście bardzo dowcipne,a co do nowego odcinka to nie wiem kiedy będzie może za kilka dni a może dłużej zobaczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olcia_DyR
VIP
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 2685
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:52, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
My jesteśmy dowcipne? A co wy mówiłyście o moich opowiadaniach i talencie? To samo:). nadal myślę że są beznadziejne i nawet to widać bo nikt już tego nie czyta:( Ale to nic:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niezapominajka
Fan Roberta&Diego
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WSK Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:02, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja czytam. Nie martw się mojej też nikt nie czyta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez niezapominajka dnia Pon 17:13, 04 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilka01
why not?
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 18504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:18, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No dziewczyny chyba szukacie dziury w całym:P Ja chyba wszystkie czytam I wszystkie mi sie bardzo podobają a szczególnie ze względu na to że ja bym w życiu czegoś takiego nie napisała
I uważam że te telenowele są dowodem że macie talent:P
P.S Świetny odcinek:P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamilka01 dnia Pon 20:24, 04 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|